225 g gorzkiej ub półsłodkiej czekolady
110 g masła
2/3 szklanki cukru
3 duże jajka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 i 2/3 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru pudru do obtoczenia
W miseczce ustawionej na garnku z gotującą się wodą rozpuszczam masło z połamaną czekoladą.
Białka ubijam na sztywną pianę, dodając pod koniec po łyżeczce cukier, a następnie żółtka i ekstrakt z wanilii. Mieszam z rozpuszczoną czekoladą.
Mąkę wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia wsypuję do masy czekoladowej i mieszam do czasu połączenia się składników. Przykrywam folią spożywczą i wkładam do lodówki na całą noc lub na minimum 4 godziny.
Z zimnego ciasta formuję kuleczki o szerokości 2,5 cm, obtaczam je dokładnie w cukrze pudrze i układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Jeśli ciasto zmięknie i ociepli się podczas lepienia kulek, wkładam resztę do lodówki i wyjmuję partiami, tak aby cały czas było dobrze schłodzone. Dzięki temu po upieczeniu cukier puder na powierzchni ciastek nie namoknie, a ciasteczka ładnie popękają.
Piekę przez 8-12 minut w temperaturze 170ºC. Przekładam na metalową kratkę do ostudzenia. Trzeba uważać, aby nie piec ciasteczek zbyt długo, bo mogą nie być miękkie w środku. Można wyjąć jedno i spróbować.
Są naprawdę smaczne!
piątek, 19 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj:) No to narobiłas mi smaczka.Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńCiasteczka polecam są naprawdę pyszne jak twierdzą ich konsumenci :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do mnie po odbiór już Twoich słodkości;) Gratuluję :)
kreatywnykacik.blox.pl
Zrobiłam i smakują naprawdę wyśmienicie :) polecam...
OdpowiedzUsuń