Właśnie tym ciastkiem chciałam otworzyć u siebie sezon na jabłka. Już jakiś czas temu znalazłam ten przepis na White Plate i chodził on za mną i chodził, aż w końcu się nadarzyła okazja. Co prawda moje nie wyglądało tak ładnie, ale było pyszne. Tak pyszne, że nawet zdjęć nie zdążyłam zrobić za wiele ;)
ALZACKA TARTA Z JABŁKAMI
Spód:
250 g mąki pszennej
1/4 łyżeczki soli
2-3 łyżki śmietany
130 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
Nadzienie:
2 duże jabłka (ok.400 g), które należy obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w plasterki
50 g mąki pszennej
2 jajka
100 g drobnego cukru
170 g jogurtu naturalnego
1 łyżeczka esencji waniliowej
Z podanych składników zagnieść ciasto. Można to zrobić za pomocą miksera. Nie należy miksować ani zagniatać zbyt długo. Nagrzać piekarnik do 200 st C. Okrągłą formę do tart (o średnicy ok. 25 cm) wylepić ciastem. Wstawić spód (uprzednio można go ponakłuwać widelcem) i piec ok. 12 minut. Powinien bardzo delikatnie się zrumienić - warto sprawdzić stopień upieczenia po ok. 8-10 minutach.
W tym czasie przygotować nadzienie. Jajka zmiksować z cukrem, jogurtem, wanilią i mąką na gładką masę bez grudek. Na podpieczonym spodzie ułożyć plasterki jabłek - należy je układać w okrąg. Następnie wlać na jabłka masę jogurtową. Wstawić do gorącego piekarnika i piec ok. 40 minut. Po upieczeniu ostudzić.
piątek, 24 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz