poniedziałek, 27 września 2010

pogoda do kitu

Ojj czy u Was też jest tak paskudnie? Choć narzekać akurat dzisiaj bardzo nie mogę, bo planowaną wycieczkę przeprowadziłam i obyło się bez przekładania, kombinowania, rezygnowania. Zaczęło lekko mżyć dopiero pod koniec. Ale teraz to aż mi się wszystkiego odechciało. Więc usiadłam w końcu na spokojnie i poodwiedzałam niemal wszystkie blogi, które podglądam, a że zaległości mi się kilkudniowe zrobiły, to tak mi prawie 2 godziny minęły. A żebyście nie myślały, że ostatnio się w kurę domową zmieniłam to coś z czeluści komputera dla Was wyciągnę, bo nowsze rzeczy niestety jeszcze w aparacie tkwią.



3 komentarze:

  1. Jest i szaro, i buro, i deszcz wisi, i czeka :)... no jeszcze bardziej wydaje się szara Wawka. A to dopiero początek jesieni... Ale kartka Twoja jest bardzo optymistyczna ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Delikatna kopertówka. śliczna!
    Zapraszam na candy ;o)

    OdpowiedzUsuń